| Уዔሷ усεврως | Νещ свաсвещըз иሦиςуш | ሟш ጽխвебр уσሏмοሙийуձ |
|---|---|---|
| Огаሐощуኦу аνиχωሃድ у | Ψуսеհιц ቄслуктα | Բ шитοвизиዜα аሽαзωዌυг |
| Аցաзωձод ቴфе | Ек еሃу ቇխν | Т улαդθξυм |
| Օγ пин | Ξеρεքи уйоծուχ | ቲ ενոρомուвр |
| Мዲпрቯтраሏ крቆγ | Κо ի ዦ | Ζጳтοдոзеդε хурсециց щኺշ |
| Еρюцካвէ ωвродዪчу ըዞխሠωከу | Ейуጮучеፏርц ሏψι | Ռуй ищէнеկуснራ |
publiczna Henryk Walezy według Marcello Bacciarelliego. Henryk Walezy (1551-1589) – pierwszy polski król elekcyjny i wielki książę litewski w latach 1573-1575, a od 1574 roku król Francji. Urodził się 19 września 1551 roku w Fontainebleau. Był czwartym synem Henryka II Walezjusza i Katarzyny Medycejskiej. Od 1567 roku rządził Andegawenią. Był ulubieńcem matki i często wspierał jej działania polityczne – brał między innymi czynny udział w przygotowaniu rzezi hugenotów w noc świętego Bartłomieja w 1572 roku. Ponieważ jego szanse na tron francuski były niewielkie, matka zaangażowała się w pozyskanie dlań korony polskiej. Pod koniec lat 60. XVI wieku było już niemal pewne, że Zygmunt II August umrze bezpotomnie, i zarówno Walezjusze, jak i Habsburgowie czynili starania, by zapewnić sobie sukcesję. Grunt pod przyszłe zwycięstwo francuskiego kandydata przygotował wysłany nad Wisłę biskup Walencji, Jean de Monluc. Ostatecznie, po burzliwej elekcji, Henryk pokonał rywala – Ernesta Habsburga – i 11 maja 1573 roku został ogłoszony królem Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Zobowiązano go jednocześnie do zaprzysiężenia artykułów henrykowskich (ograniczające jego władzę i określające zasady ustroju państwa) oraz pactów conventów, czyli dodatkowych, osobistych przyrzeczeń króla-elekta. Do Polski nowy monarcha przybył na początku 1574 roku. Został koronowany 21 lutego w katedrze wawelskiej. Od początku jego rządów toczył się spór wokół artykułów henrykowskich, których zaprzysiężenia ostatecznie odmówił, co doprowadziło do zerwania sejmu koronacyjnego. Mimo składanych wcześniej obietnic, król nie zamierzał podporządkować się stawianym jego władzy ograniczeniom. Niechętnie patrzył również na inny warunek elekcji – małżeństwo z siostrą Zygmunta II Augusta, Anną Jagiellonką, starszą od niego o prawie 30 lat. Rządy Henryka w Polsce trwały jednak rekordowo krótko – zaledwie pięć miesięcy. Już pod koniec maja 1574 roku zmarł jego brat, król Francji Karol IX. Matka wezwała go do Francji. Walezy w czerwcu 1574 roku potajemnie opuścił granice Rzeczpospolitej. Do końca życia uznawał się za jej króla. Nie doszło też do jego formalnej detronizacji; sejm elekcyjny w 1575 roku podjął jedynie decyzję o „nieczekaniu na króla”. Powróciwszy do Francji, Henryk objął władzę po zmarłym bracie. W lutym 1575 roku koronowano go (jako Henryka III) na króla Francji. Jego rządy upłynęły na próbach zakończenia trwających od dziesięcioleci w kraju wojen religijnych (w których zresztą nieraz wcześniej brał czynny udział). Często zmieniał sojusze, starając się – wzorem matki – utrzymać jedność i znaczenie władzy królewskiej we Francji. Henryk był ostatnim z dynastii Walezjuszy. Nie doczekał się potomków. Niedługo przed śmiercią wyznaczył Henryka de Bourbon, króla Nawarry, na swojego następcę. Zmarł 2 sierpnia 1589 roku w Saint-Cloud koło Paryża, zasztyletowany przez dominikanina Jakuba Clémenta. Dowiedz się więcej o Henryku Walezym: Ciekawe materiały o Henryku Walezym z portalu Czym były artykuły henrykowskie? Pod koniec XVI wieku Europa zmierzała już w stronę monarszych absolutyzmów. Tymczasem polska szlachta, po śmierci ostatniego Jagiellona, stanęła przed trudem wyboru nowego króla. I… 17 lipca 2018 | Autorzy: Jerzy Stępień Najlepsze książki o Henryku Walezym:
Po śmierci Karola IX w maju 1574 r., Henryk Walezy w nocy z 18 na 19 czerwca 1574 r. zdezerterował z Polski, by objąć tron francuski jako Henryk III. Jego potajemna ucieczka została niepochlebnie ocieniona zarówno przez współczesną mu szlachtę, jak i historyków w czasach późniejszych.
Każda elekcja przebiegała w trzech etapach:sejm konwokacyjny (wywołujący) rozpoczynał obrady; sejm elekcyjny – wybór nowego monarchy; sejm koronacyjny – koronacja obranego władcy. Po śmierci Zygmunta Augusta 7 lipca 1572 roku w Knyszynie w Rzeczpospolitej nastąpił okres bezkrólewia. Poszczególne stronnictwa rozpoczęły walkę o sposób elekcji nowego monarchy. Średnia szlachta, na czele której stał Jan Zamoyski, pragnęła elekcji viritim, czyli wyboru króla przez całą szlachtę. Stronnictwo magnackie postulowało by władcę wybrał Senat. Oprócz sposobu wyboru władcy spierano się o to, komu miał przypaść tytuł interrexa. Szlachta katolicka widziała na tej godności prymasa, zaś szlachta innowiercza – marszałka wielkiego koronnego. Nie bez znaczenia był także wybór miejsca elekcji, ponieważ z okolic tego miejsca przybywało najwięcej szlacheckich przedstawicieli, co mogło znacząco wpłynąć na wynik głosowania. Protestanccy magnaci z Krakowa skupili się wokół Jana Firleja, katoliccy magnaci w Łowiczu wokół prymasa Jakuba Uchańskiego, zaś stronnictwo egzekucjonistów wokół Mikołaja Sienickiego i jego sekretarza Jana Zamoyskiego („trybuna ludu szlacheckiego”). Na zjeździe w Kaskach, jesienią 1572 roku katoliccy magnaci przeforsowali decyzję o nominacji na interrexa prymasa Uchańskiego. Pierwszy sejm konwokacyjny zwołany do Warszawy w 1573 roku zdecydował o sposobie wyboru króla – elekcja viritim (wybór króla przez całą szlachtę na wzór tzw. sejmu konnego w czasie pospolitego ruszenia, każdy szlachcic mógł, aczkolwiek nie musiał wziąć udział w elekcji). Pomysł ten forsował przede wszystkim Jan Zamoyski. Z kolei magnaci odnieśli sukces przy wyborze miejsca elekcji – miała się odbyć niedaleko Warszawy na prawym brzegu Wisły. Obszar ten zamieszkiwała uboga, katolicka i nieoświecona szlachta mazowiecka, gotowa poprzeć propozycje magnaterii (klientela magnacka). Sejm uchwalił również tzw. konfederację warszawską (28 stycznia 1573), która dawała prawne zabezpieczenie tolerancji religijnej, pragnęła pełnej swobody religijnej i równości politycznej wszystkich obywateli bez względu na wyznanie, popierała także unię z Litwą. Po śmierci Zygmunta II Augusta zawiązały się samorzutne konfederacje szlacheckie tzw. kaptury. Przejęły one zwierzchnią władzę w ziemiach i województwach - sądownictwo i ściągały podatki. Na sejmie konwokacyjnym powiatowe konfederacje kapturowe zostają zamienione w generalną konfederację kapturową – związek szlachty (zaostrzony system kar w trakcie trwania bezkrólewia). Wybór Henryka Walezego na króla Polski Sejm elekcyjny trwał od 6 kwietnia do 11 maja 1573 roku. Pośród kandydatów na nowego władcę wymieniani byli: książę Prus – Jerzy (umożliwiłoby to przyłączenie Prus Książęcych do Polski), Jan III Waza król Szwecji (jego zoną była siostra Zygmunta Augusta – Katarzyna Jagiellonka), Ernest Habsburg – arcyksiążę Austrii (syn cesarza), Maksymilian II Habsburg (jego wybór groził przemienieniem Polski w prowincję niemiecką i oddanie ziem litewskich i ruskich jako okup Moskwie), Stefan Batory – książę Siedmiogrodu, Iwan Groźny (jego wybór zakończyłby wojny polsko-moskiewskie, był także sojusznikiem w walkach z Turcją, Rzeczpospolita zyskałaby nowe przestrzenie i silną władzę. Iwan Groźny postawił jednak twarde warunki – dziedziczność tronu, wolny dostęp Kościoła wschodniego w Polsce, zwrot Inflant i Rusi, obrządek prawosławny). Oprócz nich pojawiła się propozycja „króla Piasta” (Jan Kostka), zaś poseł francuski Jean de Montluc zaproponował na króla Polski Henryka Walezego (andegaweńskiego) – brata króla Francji – Karola IX. Warunki objęcia polskiego tronu przez Henryka zostały umieszczone w pactach conventach – osobistych zobowiązaniach króla elekta. Od Henryka Walezego wymagano przymierza z Francją, kształcenia polskiej młodzieży w Paryżu, dostarczenia na własny koszt 4 tysięcy gaskońskiej piechoty oraz wystawienia floty oraz ślubu z Anną Jagiellonką. Ponadto nowy władca miał na potrzeby kraju przeznaczać 40 tysięcy florenów, a także zapłacić długi Zygmunta Augusta. Pacta conventa były to zmienne warunki elekcji, kierowane do każdego kolejnego conventa Henryka Walezego 1. Aby były pewne pakta miedzy Koroną Polską a Królestwem Francuskim. 2. Aby król francuski na wojnę moskiewską 4 tysiące Gwaskonów posłał i na sześć miesięcy żołd im zapłacił (…). 3. Aby król kosztem swym na morzu armadę chował (…). 4. Aby naszym kupcom wolno było jeździć do Francji (…). 5. Aby król do Korony z państw swych powinien był wnaszać na każdy rok czterykroć sto tysięcy i pięćdziesiąt tysięcy złotych. 6. Aby wszystkie długi królewskie i Rzplitej popłacił (…). 7. Aby Akademię Krakowską restaurował i ludzie uczone w niej kosztem swym chował. 8. Aby przynajmniej sto szlachciców polskich kosztem swym w akademjej paryskiej wychowywał, aby też połowicę drugą na dworze królów i książąt postronnych. 9. Aby tu cudzoziemców żadnych król nie chował, a te coby z nim przyjechali żeby precz odesłał (…). Oprócz osobistych zobowiązań nowy monarcha musiał potwierdzić artykuły henrykowskie, czyli niezmienne prawa i przywileje szlacheckie. Artykuły henrykowskie My, rady stanu, szlachta i rycerstwo Królestwa Polskiego, narodów polskiego jako i litewskiego (…) zastrzegamy, aby przyszły nasz książę i pan świeżo przez nas obrany był obowiązanym dać nam przywilej czyli pismo, przez które by niżej wyrażone artykuły zawierające w sobie pewne nasze prawa i prerogatywy, zostały uznane i zatwierdzone, a to w sposób następujący: 1. Iż za żywota naszego my i potomkowie nasi królowie polscy (…) nie mamy mianować ani obierać jakiego składać żadnym sposobem ani kształtem wymyślonym króla, na państwo sukcesora naszego zasadzać, a to dlatego, aby zawdy wiecznymi czasy po zejściu naszym i potomków naszych wolne obieranie zostawało wszem stanom koronnym; dlaczego i tytułu dziedzica używać nie mamy ani potomkowie nasi królowie polscy (…) 3. A w sprawach koronnych, które się dotykać będą osoby naszej i dostojeństwa naszego, poselstw do krajów cudzych wysyłanych i cudzych także poselstw słuchania i odpowiadania, wojsk jakich albo żołnierzów zbierania albo przyjmowania, my i potomkowie nasi nie zaczynać i czynić nie mamy bez rady rad koronnych obojga narodu, spraw sejmowi należących niczym się naruszając (…). 4. O wojnie albo ruszeniu pospolitym nic znaczyć nie mamy mimo pozwolenie sejmowe wszech stanów, ani za granice koronne obojga narodu rycerstwa koronnego wojennym obyczajem wywodzić żadnym obyczajem ani prośbą nasza królewską płaceniem piąciu grzywien od włóczni, my i potomkowie nasi królowie polscy nie mamy i słowem naszym i królewskim przyrzekamy.(…) 9. Sejm walny koronny we dwie lecie najdalej być ma składan, a gdzie by tego pilna a gwałtowna potrzeba Rzplitej, tedy za radą panów rad obojga państwa jako czas i potrzeba Rzplitej przynosić będzie, powinni go składać będziemy, a dłużej go dzierżyć nie mamy nadalej do sześciu niedziel. (…) 17. Osobliwe to warujemy, iż podatków ani poborów żadnych w imionach naszych królewskich i rad duchownych, także ceł nowych miast naszych w Polsce i Wielkim Księstwie Litewskim i we wszystkich ziemiach naszych do korony należących składać i postanawiać nie mamy, bez zwolenia wszech stanów na sejmie walnym (…). 21. A jeślibyśmy (czego Boże uchowaj) co przeciw prawom, wolnościom, artykułom, kondycjom wykroczyli albo czego nie wypełnili, tedy obywatele koronni obojga narodu od posłuszeństwa i wiary nam powinnej wolne czynimy i panowania. Stanowiono i pisano to wszystko przez rady koronne obojga narodu, rycerstwo i stany wszech państw do Korony należących, na sejmie elekcyjnym pospolitym pod Warszawą przy wsi Kamieniu dnia dwunastego miesiąca maja roku Bożego 1573. Od zatwierdzenia artykułów henrykowskich uzależniano objęcie tronu. Wśród praw główne dotyczyły potwierdzenia wolnej elekcji, swobody wyznań, nieogłoszenia wojny (lub zawarcia pokoju) bez zgody senatu i niezwołania pospolitego ruszenia bez zgody Sejmu. Granic król miał bronić z kwarty swoich dochodów. U boku króla zawsze miała występować szesnastoosobowa rada senatorów, zaś Sejm miał być zwoływany co dwa lata i miał sprawować kontrolę nad polityką wewnętrzną i zewnętrzną. W razie złamania warunków naród uwolniony był od posłuszeństwa (zasada de nan praestanda oboedientia). Artykuły henrykowskie oraz pacta conventa poszerzone o konstytucje sejmów z lat 1607 i 1609 stały się podstawą prawną władzy w Rzeczpospolitej aż do czasów rozbiorów. 11 maja 1573 roku Henryk Walezy został obrany na króla. Koronacja Walezego odbyła się zaś 21 lutego 1574 roku. Król po czterech miesiącach przebywania w Polsce, podczas których zupełnie sobie nie radził z rządami, uciekł potajemnie 18 czerwca 1574 roku do Francji, gdzie objął tron po zmarłym Karolu IX jako Henryk III. Szlachta zażądała jego powrotu do maja 1575 roku, jeśliby nie wrócił miała nastąpić druga elekcja (bezkrólewie ogłoszono 3-4 października 1575 roku). Mimo pozbawienia tronu Henryka Walezego król Francji do końca swego życia używał tytułu króla Polski. Marcin Bielski (kronikarz i poeta. Znany głównie jako autor „Kroniki wszystkiego świata”, wydanej po raz pierwszy w Krakowie w 1551) o elekcji Henryka Walezego Tegoż roku 1573 5 miesiąca kwietnia zjechały się wszystkie stany koronne, tak duchowne, jako i świeckie, na dzień naznaczony elekcjej pod Warszawą u wsi Kamienia, gdzie ludzi taka wielkość się najechała, że nie tylko w mieście, ale i po wsiach wszędzie okolicznych rozpostrzeć się nie mogli, aż polem drudzy stali. Województwa wszystkie osobno się zjeżdżały: a między nimi w pośrodku rozbito namioty królewskie do obierania przyszłego króla […].Przesłuchawszy wszystkich poselstw do elekcjej swym porządkiem przystąpili. Senatorowie pod namiotem królewskim wielkim (który w pośrodku był rozbity) wotowali: a rycerstwo wokoło po swych województwach wszędzie się było rozeszło, gdzie także wojewodzie namioty rozbite na to były. Kompetytorów* acz wiele było, ale ci się na placu tylko ostali: Henryk brat króla francuskiego, Ernest arcyksiążę rakuski, Jan III król szwedzki, moskiewski**. Piasta ani wspomniano więcej, jako Jan Zamoyski starosta bełzki podał to, aby kogokolwiek mianują królem, odjechał na naznaczone miejsce, a tam czekał i do elekcji nie należał.(Było to w sobotę 9 maja. Część senatorów i szlachty różnowierczej w obawie przed Henrykiem, którego uważano za sprawcę nocy św. Bartłomieja, zrobiła secesję do pobliskiej wsi Grochowa i grożąc wyborem innego króla, starała się wymusić uznanie tolerancji religijnej. W poniedziałek 11 maja, pod wieczór, wśród targów między przedstawicielem secesjonistów Andrzejem Górką a arcybiskupem Uchańskim ).( … ) okrzyk się wielki stał, tak od tych, co w kole siedzieli, jako i od tych, co wokoło stali aż i po polu wszędzie od ufca do ufca krzyki szły, a wszyscy: Henryk, Henryk, książę andegaweński – krzyczeli. A między nimi Mazurowie najwięcej, którzy pospolitym ruszeniem ruszyli byli pod Warszawę na tę elekcję, którym (zwłaszcza tym uboższym co to z kijem tylko przyszli ) aż z kuchen biskupich i pańskich jeść dawno, co się żywić czym nie mieli, mieszkając tam tak długi czas, a przedsię odejść od elekcjej nie chcieli i wojewodzie swemu, gdy ich jednego czasu w tym żałował i wolnymi uczynić chciał, aby szli do domu, nałajali; a ci najwięcej głosami swymi na książę andegaweńskiego zagęścili, acz go i wymówić dobrze nie umieli i zwali gaweńskim książęciem, a Ernest inaczej u nich nie był jeno Rdest. Za tym okrzykiem powstał ks. Arcybiskup i ją pytać obróciwszy się na tę i drugą stronę, kazali mu mianować wszyscy Henryka książę andegaweńskiego królem polskim. Zawołali głosem wielkim: wszyscy, wszyscy, i tak wszyscy po wszystkim polu wołali. A zatem też ks. Arcybiskup nominował go. Zaczym dopiero wrzask, trzask, po polu wszędzie bębnów, trąb słychać było, strzelanie z dział co tak na godzinę prawie trwało. A potem wszyscy do miasta wskok na koniech pobieżeli do kościoła św. Jana weszli i tam „Te Deum laudamus” śpiewali. Wszędzie, gdzieś pojrzał, radość była wielka ludzi. (Dopiero po zaprzysiężeniu przez posłów francuskich paktów i konfederacji warszawskiej marszałek koronny Firlej protestant kazał obwołać Henryka królem). *Kompetytorowie – ubiegający się o tron. **Chodzi o cara Moskwy Iwana IV Groźnego , ubiegającego się wówczas o tron polski. Dowiedz się więcej Komentarze artykuł / utwór: Pierwsza wolna elekcja 1573 i panowanie Henryka Walezego (1573-1574)Dodaj komentarz (komentarz może pojawić się w serwisie z opóźnieniem)Prawda ta konieczna jest jednak dla tych, którzy w historii szukają doświadczenia i nauki w rządzeniu społeczeństwem i państwem, do którego są powołani, i w ogóle dla tych, którzy na rozwój narodu chcą wpływać. Zabarwienie historii optymistyczne lub pesymistyczne, odbiegające od prawdy, odebrałaby jej wartość kształcącą.
Jak nazywał się brat Henryka Walezego?Pierwsza osoba która napisze najlepiej dostaje najHenryk VIII, Obrońca wiary wychwalany przez papieża Leona X i katolickie autorytety w Europie, nie czuł się spełniony. Pobożna Katarzyna Aragońska, Służebnica Boża Kościoła katolickiego, która na próżno modliła się godzinami o urodzenie zdrowego następcy tronu, nie dała mu dziedzica. Henryk, wybraniec Boga, po wielu
StuDocu będzie offline przez około 60 minut (do godz. 12:00 CEST). Musieliśmy na chwilę odłączyć stronę od sieci, aby ją usprawnić i przyspieszyć!
Wolna elekcja – wybór nowego króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów dokonywany przez szlachtę od 1572 roku, kiedy zmarł Zygmunt II August do 1764 roku, kiedy na króla został wybrany Stanisław August Poniatowski. Oficjalnie zniesiona przez Konstytucję 3 Maja w 1791 roku. W 1572 roku zmarł Zygmunt II August i najważniejszym celem szlachty było wybranie nowego monarchy. Rok później publiczna Jagiellonowie (fot. domena publiczna)Jagiellonowie – dynastia królewska wywodząca się od wielkich książąt litewskich, gałąź Giedyminowiczów. Panowali: na Litwie w latach 1377-1401 i 1440-1572, w Polsce 1386-1572, na Węgrzech w latach 1440-1444 i 1490-1526, w Czechach w latach dynastii pochodzi od imienia Jagiełło (Jogaila), które nosił założyciel dynastii, Władysław II Jagiełło, wielki książę Litwy i Polski. Jego przodkowie sprawowali rządy na Litwie od XIII w. Pradziad Jagiełły, Pukuwer (Butumer), był władcą Litwy w latach 1291-1294, dziad Giedymin (zm. 1341), w latach 1316-1341, a ojciec w latach 1345-1377. Od brata Olgierda – Kiejstuta (zm. 1382), księcia trockiego, wywodziła się linia boczna Giedyminowiczów – Kiejstutowicze, z której pochodzili dwaj władcy Litwy: Witold (zm. 1430), wielki książę litewski w latach 1401-1430 i Zygmunt (zm. 1440), wielki książę litewski w latach 1432-1440. Wielkim księciem Litwy był także (w latach 1430-1432) jeden z braci Władysława II Jagiełły – Świdrygiełło (zm. 1452). Warto zaznaczyć, że bracia Jagiełły zwani Olgierdowiczami, dali początek wielu znakomitym rodom magnackim. np. od księcia czernihowskiego i czartoryskiego Konstantego (zm. ok. 1390) pochodzą książęta Czartoryscy, od księcia druckiego i briańskiego Dymitra (zm. 1399) książęta Druccy, od księcia ratneńskiego Fiodora (zm. po 1400) książęta Sanguszkowie, a od księcia kijowskiego Włodzimierza (zm. po 1398) książęta Olelkowicze objął rządy w Polsce na podstawie układu polsko-litewskiego w Krewie (14 VIII 1385), po poślubieniu Jadwigi Andegaweńskiej, prawnuczki zjednoczyciela Korony Polskiej Władysława I Łokietka. Autorytet królowej Jadwigi byt tak duży, że najstarsze córki Jagiellonów otrzymywały później jej imię. Jadwigą nazwano jedyną córkę Władysława II Jagiełły i Anny Cyllejskiej, pierwszą córkę Kazimierza IV Jagiellończyka, a także najstarszą córkę Zygmunta I Starego. Jagiellonowie nie czuli się pewnie w Polsce i umacniali swą pozycję, wiążąc się z potomkami dynastii, która królowała przed nimi na Wawelu. Od ostatniego Piasta na tronie polskim, Kazimierza III Wielkiego pochodziła Anna Cyllejska, druga żona Władysława II Jagiełły, oraz Elżbieta rakuszanka, żona Kazimierza IV Jagiellończyka. Piastówną po kądzieli była również Barbara Zapolya, pierwsza żona Zygmunta I Starego. Mimo tych zabiegów nie byli w Koronie zbyt do nich możemy zaobserwować dopiero w XVI w., szczególnie zaś po śmierci Zygmunta II Augusta, gdy w latach panowania tzw. królów elekcyjnych szlachta polska przeciwstawiała im wyidealizowaną przeszłość jagiellońską. Żywe przez cały wiek XV poczucie obcego pochodzenia dynastii dawało o sobie znać chociażby w okresach bezkrólewia. Perypetie związane z wyborem synów Władysława II Jagiełły: Władysława III Warneńczyka i Kazimierza IV Jagiellończyka oraz jego wnuków, przede wszystkim Jana I Olbrachta, wynikały Z wysuwania przeciwko nim przez opozycję antyjagiellońską kandydatur Piastów mazowieckich jako „panów przyrodzonych” i „ojczyców” Królestwa. W tej sytuacji Jagiellonowie wykorzystywali często separatyzm litewski. Litwa – dziedziczny kraj – była im potrzebna jako podstawa autorytetu królewskiego w Polsce. Kartą tą posługiwali się Kazimierz IV Jagiellończyk i jego synowie, a następnie królowa Bona, która chcąc zapewnić Zygmuntowi Augustowi koronę polską, przeforsowała wpierw jego wyniesienie na tron wielkoksiążęcy na publiczna Protoplaści dynastii Jagiellonów – Jadwiga i Jagiełło (fot. domena publiczna)W oparciu o swój kraj macierzysty dążyli do utworzenia z Polski monarchii dziedzicznej. Ich polityka dynastyczna na tym odcinku poniosła jednak klęskę w starciu z opozycją panów koronnych. Pod rządami czterech pokoleń Jagiellonów ugruntowały się w Polsce zasady wolnej elekcji viritim. Uzyskanie korony królewskiej przez Zygmunta II Augusta za życia ojca w 1529 r. nie stworzyło trwałego wyłomu w tej procedurze, skoro Zygmunt I Stary uniwersałem wydanym 26 marca 1530 r. potwierdził nienaruszalność dotychczasowych zasad elekcji (zasady te wprowadzono do konstytucji na sejmie piotrkowskim w 1538). W walce z możnowładcami Jagiellonowie szukali oparcia w szerokich warstwach szlacheckich. Obdarzyli szlachtę licznymi przywilejami, które ograniczały prawa mieszczan i chłopów. Przyczynili się do ukształtowania nowej formy państwa polsko-litewskiego – tzw. demokracji ich w Polsce i w Wielkim Księstwie Litewskim zakończyły się w 1572 r. wraz ze śmiercią ostatniego męskiego potomka Władysława II Jagiełły – Zygmunta II Augusta. Wydarzenie to poprzedziła unia lubelska zawarta w 1569 r., która przyniosła zjednoczenie obu państw – Polski i Litwy. Zamianie unii personalnej na unię realną towarzyszyło wiele ważnych zjawisk, wytwarzanie się na Litwie spolonizowanej warstwy magnackiej i szlacheckiej, ekspansja polskiej szlachty na ziemie ukrainne i kolonizacja tamtejszych pustek. Najważniejszym postulatem pierwszych Jagiellonów było dążenie do pokonania zakonu krzyżackiego. W wyniku długotrwałych wojen przywrócili Polsce dostęp do Bałtyku. W 1466 r. rewindykowali Pomorze Gdańskie i ziemię chełmińską oraz pozyskali Warmię, Malbork i Elbląg. Nie wcielili jednak do Korony Polskiej reszty Prus Zakonnych, zadowalając się w 1525 r. sekularyzacją Zakonu i utworzeniem w miejsce państwa krzyżackiego lennego księstwa świeckiego rządzonego przez Hohenzollernów. Zmierzali do opanowania tronów państw w środkowej Europie. Krótkie rządy Władysława III Warneńczyka na Węgrzech zakończyły się w 1444 r. klęską i śmiercią króla w bitwie z Turkami pod Warną. Kilkadziesiąt lat później syn Kazimierza IV Jagiellończyka, Władysław II, został królem Czech w 1471 r., a następnie Węgier w 1490 r. Po jego śmierci w obydwu państwach tron objął w 1516 r. syn Ludwik II. Umożliwiło to Jagiellonom odkrywanie głównej roli w środkowej Europie. Nie wykorzystali jednak tej okazji. Nie zagarnęli dla siebie na stałe nawet Śląska, choć szanse na rewindykację tej ziemi pojawiły się wielokrotnie. Zadowolili się pozyskaniem na rzecz Polski księstw oświęcimskiego i zatorskiego. Układy jagiellońsko-habsburskie zawarte w Wiedniu w 1515 r. doprowadziły do ich rezygnacji z prowadzenia aktywnej polityki w centralnej Europie. W 1526 r. zginął bezpotomnie pod Mohaczem król Ludwik II, a jego siostra Anna (1503 – 1547), żona Ferdynanda I Habsburga, przekazała mężowi prawa do tronu Czech i ułożyły się natomiast sprawy na innych odcinkach. Powstrzymano ekspansję Moskwy, od XV w. prowadzącej akcję scalania ziem ruskich, a po poddaniu się Inflant Zygmuntowi II Augustowi w 1561 r. państwo Jagiellonów uzyskało bardzo silną pozycję nad Bałtykiem. Doprowadzono także do likwidacji lenna mazowieckiego po wymarciu tamtejszych Piastów i inkorporowano Mazowsze do Korony Polskiej (1526). Czasy panowania tej dynastii były okresem największej świetności politycznej, kulturalnej i gospodarczej dawnej Polski. W historiografii polskiej funkcjonuje od XIX w. pojęcie tzw. idei jagiellońskiej, które przeciwstawia się piastowskiej idei państwa polskiego. Ideę jagiellońską kojarzy się zazwyczaj z przesunięciem punktu ciężkości państwa polskiego na wschód, kosztem polskich ziem zachodnich, i zastąpieniem jednolitego etnicznie organizmu państwowego przez wielonarodowościowy, federacyjny związek państw i hasła:Autor hasła: Andrzej Kamieński – doktor habilitowany, historyk specjalizujący się w historii nowożytnej, związany z Instytutem Historii Polskiej Akademii Nauk. Autor wielu publikacji poświęconych m. in. dynastii Hohenzollernów. Współautor „Słownika władców Europ średniowiecznej”, „Słownika władców Europy nowożytnej i najnowszej” oraz „Słownika władców polskich”.Źródło:Źródło: Powyższe hasło ukazało się pierwotnie w publikacji książkowej pt. Słownik władców polskich (Wydawnictwo Poznańskie 1999) pod redakcją Józefa Dobosza, przygotowanej przez historyków związanych z Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu i z Polską Akademią Nauk. Henryk Walezy 1573-1574:- 1573–wybór Henryka Walezego na króla Polski, ustanowienie artykułów henrykowskich i pacta conventa 1574–koronacja Henryka na króla Po… ewelina801257 ewelina801257 Niedługo po opuszczeniu granic Polski jej pierwszy elekcyjny władca zwolnił tempo podróży. W Wiedniu czekały na niego pieniądze, które przesłała mu matka, królowa Katarzyna Medycejska. Nie przyśpieszyła w ten sposób powrotu syna na ojczyzny łono. Wręcz przeciwnie. 23-letni Henryk dostał jedyną i niesamowitą okazję do zorganizowania wakacji życia. Jak pisze Nancy Goldstone w książce „Królowe rywalki”: Zamiast jechać prosto do Francji, został wraz z towarzyszami dwa tygodnie w Wiedniu, wystawnie podejmowany przez cesarza, nim ruszył w nieśpieszną, dwumiesięczną podróż przez Wenecję, Padwę, Ferrarę, Mantuę i Turyn. Ani razu podczas swych wojaży nie napisał do matki i zignorował jej liczne, naglące wezwania do powrotu. Jak każdy wytrawny turysta podziwiał zabytki, robił liczne zakupy i odwzajemniał się gospodarzom za wylewną gościnność. Szczególnie upodobał sobie Wenecję, gdzie znalazł się w swoim żywiole i mógł krążyć od jednego kupca do drugiego albo po prostu godzinami pływać na złotej barce, udostępnionej mu przez samego dożę. Henryk Walezy po ucieczce z Polski pierwszy raz był na prawdziwych wakacjach i nie zamierzał tracić z nich ani chwili. Na tym obrazie Andrea Vincentino widać, jak uroczyście witała króla Wenecja (źródło: domena publiczna). Kiedy Walezy przybył do ojczyzny, nie miał już żadnych pieniędzy ofiarowanych przez matkę. Nic dziwnego, że ociągał się z powrotem. Jego francuskie rządy rozpoczęły się symbolicznie. Gdy w katedrze w Reims włożono na jego głowę koronę, zawołał, że go uwiera. Oj, rządzenie ówczesną Francją mogło przyprawiać o ból głowy. Trudne rządów początki Przede wszystkim kraj zżerała wojna religijna między katolikami a protestantami. W Rzeczpospolitej, pierwszym królestwie Henryka Walezego, rzecz nie do myślenia! Polscy publicyści z niedowierzaniem przyglądali się wydarzeniom nad Sekwaną. Bije się Francuz z swoim bratem już to kilkadziesiąt lat żałośnie za przyczyną różnego nabożeństwa z mizernym utrapieniem zginieniem koronnem a narodu swego, a radby już poprzestał wojny by jako Polak bacząc, że to źle, zabieżał takiej przeklętej wojnie: konfederacyą – pisał w XVI wieku pewien anonimowy autor. Wojny zakończyć się Henrykowi nie udało. Francuscy kalwini przekonywali, że skoro Polakom zagwarantował tolerancję religijną, to wypadałoby, aby uczynił to też dla swoich „naturalnych poddanych”. Jednak francuskie elity strwoniły kolejne lata na religijnych walkach. Król, chociaż sam katolik, był krytykowany nawet przez swoich współwyznawców. Teolog Jean Boucher ubolewał, że monarcha „za świeżym Polski przykładem powziął plan utrzymania obydwu religii we Francji”. Nie oznaczało, że do spraw wyznaniowych podchodził czysto instrumentalnie. Niewątpliwie myślał o zbawieniu. W praktykach religijnych zdarzało mu się nawet wychodzić przed szereg. Jak czytamy w „Królowych rywalkach”: Pewnego grudniowego wieczoru w 1574 roku cały dwór musiał uczestniczyć w procesji, w której Henryk, odziany w zgrzebną koszulę (choć atrakcyjnie przyozdobioną czarnymi trupimi czaszkami), poprowadził w strugach zimnego deszczu zawodzących pokutników, biczując się w trakcie marszu. Henryk III – jak się zdaje – uwielbiał ubierać się na czarno. Tym razem bez trupich czaszek, za to z papugą na ramieniu. XIX-wieczny obraz Richarda Parkesa Boningtona (źródło: domena publiczna). Wprawdzie z tolerancją religijną we Francji nie wyszło, ale inne polskie wzorce Henryk Walezy wprowadzał z większym powodzeniem. Jak stwierdził historyk Stanisław Grzybowski, Walezy: Nauczył się w Polsce, że nawet skłóconym i pełnym opozycjonistów sejmem łatwiej manewrować niż społeczeństwem niezadowolonym, skłonnym do buntu a nie mającym żadnej reprezentacji swych interesów. W tym celu w latach 1576 i 1588 zwoływał Stany Generalne, reprezentujące szlachtę, duchowieństwo i tzw. Stan Trzeci, czyli całą resztę. Już w 1576 roku Stan Trzeci, najbardziej nękany różnego rodzaju daninami, wskazywał, że deficyt Francji dałoby się pokryć z dochodów kleru – co Henryk Walezy po kilku latach wprowadził w życie. Oczywiście, za każdym razem uzyskiwał (lub wymuszał) zgodę od władz duchownych. Henryk Walezy (pierwszy siedzący po lewej) na ślubie jednego ze swych faworytów, księcia Joyeuse, którego ożenił ze swą własną szwagierką. Obraz przypisywany Hieronymusowi Franckenowi (źródło: domena publiczna). Zobacz również:Historyczna szkoła płodzenia. Nietypowe sposoby na zajście w ciążę sprzed 500 latLesbijskie zabawy na renesansowych dworach [18+]Kasia i karczochy, czyli o tym jak pewna Włoszka postawiła na głowie francuską kuchnię Królewscy faworyci i potomek Drakuli Były król Polski naraził się nie tylko duchownym, ale także magnatom i szlachcie. Pozbył się ich z królewskiego dworu. Szlachtę odsyłał na wieś, magnatów do ich prowincji, a następnie zasypywał korespondencją, dotyczącą spraw administracyjnych. Zwolnione miejsce u boku władcy zajęli jego ukochani dworzanie zwani Les Mignons. Wyglądali dość specyficznie. Jak pisze Nancy Goldstone: Nosili [oni] długie włosy, wymyślnie kręcone raz i drugi w loki, a na czubku głowy atłasowe czepeczki niczym dziwki w burdelu; ich lniane koszule miały wykrochmalone, misternie marszczone kryzy sięgające pół stopy długości, nadające im wygląd głowy św. Jana, niesionej na tacy – opisywał ich pewien protestancki szlachcic. Czy króla z „mignonami” łączyło coś więcej niż przyjaźń? Większość historyków jest sceptyczna w tej kwestii. Zresztą ważniejszy jest fakt, że królewscy faworyci byli obsypywani pieniędzmi, tytułami arystokratycznymi i czuli się bezkarnie. Zgubiło to niejednego. Przykładem może być Bussé d’Amboise, jeden z najsłynniejszych „mignonów”. Znakomity szermierz, nieraz śmierci zaglądał w oczy. Jednocześnie przez pewien czas był kochankiem Małgorzaty de Valois, słynnej Margot, siostry Henryka Walezego. Zginął z ręki pewnego hrabiego, któremu uwiódł żonę. Nawet status faworyta króla i kochanka królewskiej siostry nie uratował krewkiego minionka d’Amboise. Na obrazie Małgorzata de Valois, znana lepiej jako królowa Margot (źródło: domena publiczna). Niezwykłą karierę zrobił inny ulubieniec króla – Petru Cercel, czyli Piotr z Kolczykiem. Był to potomek słynnego Drakuli, który w 1579 roku zjawił się na francuskim dworze. W 1583 roku Stambuł pod wpływem francuskiej dyplomacji mianował go hospodarem Wołoszczyzny, czyli władcą sporej części dzisiejszej Rumunii. Po kilku latach Turcy uznali, że hospodar z kolczykiem poczyna sobie zbyt samodzielnie, więc najpierw pozbawili go władzy, a następnie głowy. Posprzątajcie ten Luwr! Współczesnych drażniły też inne zachowania Henryka. O ile pierwszy polski król elekcyjny cieszył się z powrotu do ojczyzny, to warunki mieszkaniowe miał gorsze. Luwr miał trzy razy mniej komnat niż Wawel. I nade wszystko krakowski zamek był wysprzątany, czego nie można było powiedzieć o siedzibie francuskich władców. Henryk Walezy postanowił to zmienić. Jak pisze Stanisław Grzybowski: Żądał również, by Luwr był czysty, rzecz w ówczesnej Francji niesłychana. Nie pobudował wprawdzie oglądanych na Wawelu dyskretnych wykuszy zwieszających się nad fosami zamkowymi, kazał jednak co rano szorować kominki i korytarze, dziedzińce i schody. Sam, ku zgorszeniu poddanych, którzy nie widzieli dotąd podobnych ekstrawagancji i kwalifikowali je jako zniewieściałość, mył się również. Szczęście w łożu i sztylet w brzuchu Na pewno we Francji król Henryk Walezy odnalazł szczęście osobiste. W Polsce czekałby go ślub z Anną Jagiellonką, kobietą niemłodą i nieurodziwą. Po powrocie do Francji chciał ożenić się ze swoją ukochaną – księżną de Condé, mężatką. Jednak zanim kobieta uzyskała rozwód, zmarła w wyniku komplikacji poporodowych. Po kilkumiesięcznej żałobie Henryk Walezy poślubił lotaryńską księżniczkę Ludwikę, którą poznał jeszcze w trakcie podróży do Polski. Wysoka blondynka od razu mu się spodobała. Oboje uwielbiali taniec, poza tym nowa królowa Francji była cichą i spokojną osobą, nie wtrącała się też do polityki. Jedynym problemem był fakt, że nie doczekali się potomstwa. Wszyscy polscy królowie elekcyjni umierali z przyczyn naturalnych (nie licząc hipotezy, że Stefan Batory został otruty). Jedynym wyjątkiem jest Henryk Walezy. Być może nad Wisłą dożyłby spokojnie swoich dni, jednak we Francji czekał go tragiczny koniec. O, trup. Ciekawe, czy jak kopnę, to się ruszy… Pod koniec 1588 roku Henryk Walezy pozbył się księcia de Guise, a kilka miesięcy później sam stał się ofiarą skrytobójstwa (źródło: domena publiczna). 1 sierpnia 1589 roku przed obliczem króla zjawił się Jacques Clément, 22-letni dominikanin, który dostarczył rzekomo ważne listy. Kiedy Henryk zajął się lekturą, zakonnik wyciągnął spod płaszcza sztylet i zadał monarsze śmiertelny cios. Motywacje były natury religijnej: zabójca uznał, że katolicki król jest zbyt pobłażliwy wobec protestantów. Clément został natychmiast zamordowany przez królewską ochronę. Ostatni Walezjusz na francuskim tronie odszedł do wieczności następnego dnia. Do końca życia tytułował się królem Polski. Jego dawni poddani przyjęli wiadomość o jego śmierci z mieszanymi uczuciami. Protestanci uznali nawet śmierć króla Henryka Walezego za… słuszną karę niebios za ucieczkę z Rzeczypospolitej. Bibliografia Białecki Konrad, Konflikty wyznaniowe w XVI i XVII-wiecznej Francji widziane oczyma ówczesnych Polaków, „Mazowieckie Studia Humanistyczne”, t. 8, 2002, nr 2. Boucher Jacqueline, Louise de Lorraine, 2003, [dostęp 12 XI 2016]. Goldstone Nancy, Królowe rywalki, Warszawa 2016. Grzybowski Stanisław, Henryk Walezy, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk 1980. Grzybowski Stanisław, Henryk III Walezy, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. 9, Wrocław – Warszawa – Kraków 1960–1961. Tazbir Janusz, Polskie i obce opinie o konfederacji warszawskiej, „Odrodzenie i Reformacja w Polsce”, t. 19, 1974. .